nasze forum...
No, fajne takie forum, nie?... każdy ma coś do powiedzenia, (a ja oczywiście najwięcej), można się powymieniać poglądami, coś się dzieje, wszyscy się cieszą . Ale to nic, że ostatnio piszę sam do siebie - zawsze to jakieś odreagowanie po zarąbiście ciężkim dniu... heh.
No... to teraz będzie dowcip:
Rozmawiają dwaj dresiarze
- ej byłem wczoraj na imprezie
- no i co no i co??
- spotkałem fajną laskę
- no i co no i co??
- poszliśmy do niej
- no i co no i co??
- kazała mi się rozebrać i zrobić to co umiem najlepiej
- no i co no i co??
- Jak jej z bani zarąbałem....
Offline
Co jest, że ostatnio mam przyjemność (albo i nie ) pracować w większości z płcią, tak zwaną "piękną"? Wyobraźcie sobie, że zadzwoniła do mnie wczoraj taka jedna zwariowana Pani profesor od j.polskiego z Zespołu Szkół Technicznych w Rzeszowie z rozpaczliwą prośbą, czy mógłbym zaakompaniować na fortepianie do jakiejś tam akademii szkolnej przed świętami...
Dzisiaj byłem na pierwszej próbie....eh... Oj dziewczyny, żebyście wiedziały jaki Wy macie potencjał i możliwości w porównniu z tym co tam zobaczyłem i usłyszałem... chyba z 15 dziewczyn, mruczących sobie coś tam pod nosem - a jakaś pani niby z filharmonii, która była odpowiedzialna za ich przygotowanie cały czas tylko do nich krzyczała "Nie syczcie! Nie syczcie!"
We wtorek kolejna próba, ma być solistka - B E R N A D E T A...heh, doczekać się nie mogę.
Offline
Napisałem wiersz... w nocy o godzinie 3:00 nad ranem...
Oto i on:
Leżę sobie, spać nie mogę,
rymowanki w głowie tworzę.
I barany już liczyłem,
mleka szklankę też wypiłem.
Na nic trudy i starania,
dziś nie będzie raczej spania.
Nie pomogła kołysanka,
ani w łóżku przytulanka.
Wszyscy smacznie chrapią wokół,
a ja dziś jak na wyskoku.
Jakaś siła spać nie daje,
cóż więc dalej pozostaje?
Wstanę chyba - nie ma rady,
pójdę robić w śniegu ślady!
I wierzcie mi albo nie, ale wstałem rzeczywiście i wyszedłem pobiegać...
Offline
Użytkownik
hehe:DD oo jaki wiersz:P Łukasz Ty chyba poetą zostaniesz hehe:D
Offline
no no KUZYNKU jakie wierszyki, ale ja je juz czytałam na SMS:) oczywiście na próbe przyjde i Moniczke zabiore ze soba:) he he he ... No ja tez sobie pospiewam DODE:) hi hi hi no to do SOBOTY:D bo teraz tyle tych prób mam przed Hioszpania ze masakra:) pa
Offline
eh... jak miło forum zaczyna żyć wreszcie, zauważyłyście?
Taaa... wierszyk pisałem w telefonie jako sms i chcąc nie chcąc najpierw poleciał do kochanej KUZYNECZKI
Druga sprawa - Dody nie będziemy śpiewać bo Doda je gupia i dziwnie się śmieje, a to źle na mnie "oddziałowywowuje", tak że Agatka nie ma, nie ma... ty ty ty!...
Sprawa trzecia - Wioluś, wcale się nie chwaląc - wiersze piszę od dawna HA! i wprawę jako taką już mam - ale dziękuję za słowa uznania
I w końcu sprawa ostatnia, najważniejsza - ta kasjerka pracuje nie w Tesco ale w L.Eclerku... no.... heh
Offline
Użytkownik
nie nio załamka:(( jak Wiolu mogłas pomylic Tesco z L.Eclerkiem:D: heh:P
Offline
Użytkownik
heh nio zagrazalo Nam wielkie niebezpieczenstwo:D ale przezylismy Na Probie bylo fajniutko pozatym fajna piosenke spiewamy heheh "na na na na na""
Offline
Noooo, bo Ja z Bernadką staramy się po prostu dawać dobry przykład .
Cieszę się, że mniej-więcej udało mi się trafić w wasze gusta tą piosenką. Taka luźna, wesoła, do ucha...
Za tydzień przynoszę, tak jak obiecałem "Być kobietą" -A. Majewswkiej i może jeszcze nie w tą sobotę, ale gdzieś przy następnej okzji zrobimy próbę z Marcinem już na scenie...
Offline